Dzisiaj DWUJĘZYCZNOŚĆ to nie tylko modna forma edukacji, ale i konieczność, bez której trudno myśleć o międzynarodowej karierze, a nawet szybkim rozwoju w Polsce. Znajomość języka obcego jest na tyle pożądana, że rozwój dwujęzyczności jest wspierany przez krajowe władze edukacyjne, jest też zalecany przez Radę Unii Europejskiej, która promuje nauczanie bilingwalne, jako niezbędne dla rozwoju UE. Współczesny świat, a zwłaszcza globalny i krajowy rynek pracy, wymagają bowiem od młodych ludzi znajomości języka na poziomie porównywalnym do poziomu języka ojczystego. I nie chodzi tu o umiejętność posługiwania się podstawowymi słownictwem i zwrotami, ale o pełną znajomość języka obcego, a więc zdolność do kontekstowego rozumienia przekazywanych treści i prowadzenia abstrakcyjnego dyskursu. Mile widziane są przy tym płynność mówienia, bogate słownictwo oraz nienaganny akcent, czyli prawidłowa artykulacja. Ten poziom może zapewnić tylko intensywna i wieloletnia nauka języka obcego.

Według psycholingwistów najlepszy okres (tzw. okres krytyczny) dla przyswajania języka obcego trwa od urodzenia do pokwitania, a potem stopniowo zanika. Zatem im wcześniej się rozpocznie obcowanie z językiem obcym, tym lepsze będą efekty. Dzisiaj nikt nie ma już wątpliwości, że tę naukę należy rozpocząć od najmłodszych lat, bo wtedy przebiega ona w sposób naturalny. Na tym etapie rozwoju dziecko uczy się języków intuicyjnie, kontekstowo, bez przyswajania gramatyki, tak jak języka ojczystego.

Nasz projekt dwujęzyczności oparty jest o Indywidualny Program przygotowany na potrzeby placówki, który wykorzystuje naturalną metodę przyswajania języka angielskiego we wczesnym dzieciństwie, równolegle do języka ojczystego. Mówimy do dzieci po polsku, mówmy też po angielsku. Stosujemy metodę immersji językowej. Małe dziecko jest geniuszem i to czego kiedyś będzie się uczyć z mozołem, do 5-6 roku życia wchłonie jak mleko matki.

Najlepszy moment na rozpoczęcie nauki języka obcego to czas, kiedy dziecko jeszcze nie mówi w swoim ojczystym języku. Poznaje wówczas język obcy równocześnie – dokładnie tak samo jak dzieci dwujęzyczne. Taki właśnie cel przyświeca naszej metodzie, przy czym na naszych zajęciach dzieci poznają język angielski całym ciałem, multisensorycznie, poprzez piosenki, rymowanki i bardzo dużo ruchu. Także poprzez specjalnie dobraną muzykę klasyczną. Od 2003 roku tysiące dzieci w wielu miastach w Polsce, a także w Hiszpanii, Norwegii, Niemczech i Meksyku mają okazję nie tylko do nauki języka obcego, ale także do nabycia narzędzi niezbędnych do efektywnej nauki każdego języka obcego w przyszłości- wsłuchiwania się, wyczulenia na dźwięki, intonację i melodię języka, oraz do eksperymentowania z językiem. Najpierw słuchając, a następnie powoli tworząc najpierw pojedyncze słowa, a następnie zwroty i całe zdania. Stopniowo i bez stresu – bez nudnego powtarzania słówek, wypełniania podręczników, czy wpatrywania się w ekran.

Poznawanie języka obcego, w tym przypadku języka angielskiego, rozwija się w formie spirali językowej. Powoli, stopniowo angielski wybrzmiewa w małych uszkach, zaczynając od pojedynczych słówek, prostych zwrotów, prostych zabaw, do coraz większych i większych zasobów językowych. Wszystko dostosowane jest do typowych dla dziecka w danym wieku możliwości i zainteresowań. Słowa i zwroty zaczynają być rozpoznawane i rozumiane. Dzięki temu język angielski nigdy nie jest przez dziecko odbierany jako język obcy. Staje się językiem, z którym są osłuchane i który lubią.